letni letni
96
BLOG

Podsumowanie roku 2016

letni letni Polityka Obserwuj notkę 0

Zbliża sie Sylwester, pora więc na podsumowanie.

Rok 2016 zaczął się fatalnie. Do prezydenckiej limuzyny założono stare opony, co poskutkowało groźnym wypadkiem z udziałem prezydenta A. Dudy. Ileż wtedy powstało marnych i niesmacznych żartów na ten temat! Chyba najbardziej ekstremalny dowcip wymyślił współtwórca najbardziej kultowego programu kabaretowego (Yayo) w tegorocznej telewizji, p. R. Makowski:

Podsumowanie roku 2016

Podobnych zdarzeń obawiałem się trochę w czasie najważniejszego wydarzenia mijającego roku – wizyty papieża Franciszka na SDM. Że ktoś tam czegoś nie dopilnuje i znów będzie obciach. Co prawda prawa strona wieszczyła możliwość ujawnienia się tajnych muzułmańskich terrorystów, ale jedyne realne zagrożenie pojawiło się ze strony jawnej polskiej gastronomii Do masowego zatrucia doszło w oddziale policji, który jechał do podkrakowskich Brzegów, gdzie miał ochraniać uczestników Światowych Dni Młodzieży. Źródła zatrucia policjantów szuka już sanepid. Skutki zatrucia odczuwa 58 funkcjonariuszy – a więc wszyscy członkowie oddziału prewencji ze Szczecina, którzy udawali się do Brzegów.Na szczęście ten news przepadł w ogromie dobrych wiadomości dotyczących SDM.

Przy okazji wizyty papieża pojawiło się kilka złotych myśli naszych polityków, wśród których najlepsza wydaje się Papież kieruje się moralnością, my musimy być pragmatyczni p. J. Sasina. Choć i wypowiedzi Sprawa smoleńska jest niezakończona, katastrofa nie miała takiego przebiegu, jaki miała, i będziemy tę świadomość przekazywać ministra W. Waszczykowskiego też należy się miejsce na pudle.

Dużo zamieszania wywołała jednodniowe odwołanie szefa telewizji rządowej p. J. Kurskiego. Co ciekawe na tydzień przed tym wydarzeniem, w tygodniku wSieci, pojawiły się niezwykle krytyczne uwagi na temat fachowości prezesa w rubryce „Z życia koalicji, z życia opozycji”:

Podsumowanie roku 2016

Po prawej stronie obrazka również komentarz redaktorów I. Zalewskiego i R. Mazurka ale już po zakończeniu zamieszania. Redaktor R. Mazurek znany jest nie tylko czytelnikom niepokornych, bo po zakończeniu wakacji zaczął prowadzić wywiady w RMF, gdzie równo flekuje zarówno gości z opozycji jak i z koalicji. Było trochę komentarzy jak to może być, że niepokorny Mazurek może pracować w mejnstrimowym medium, ale główny zainteresowany „wyjaśnił”: Wszystko załatwił mi Kaczyński. Tak, on. Zaczęło się od tego, że zażyczył sobie, by Radio Zet zwolniło Monikę Olejnik. Jedząca mu z ręki rozgłośnia zgodziła się natychmiast, ale zamiast na to miejsce wyznaczyć kogoś z „Gazety Polskiej” wzięła Piaseckiego. No i całą dobrą zmianę diabli wzięli. Tym razem prezes postanowił być precyzyjny do bólu i od RMF-u zażądał wyznaczenia konkretnej osoby. „Poranne rozmowy ma prowadzić Mazurek” – orzekł. Biedne RMF przystało więc i na to. Niestety, ciamajdy, pomylili Mazurki. Prezesowi chodziło o Beatę, oni zadzwonili do Roberta. Bardzo dobry żart – brakuje takich.

A wspomniana p. B. Mazurek wyrosła tymczasem na prawdziwą gwiazdę. To ona radziła typowej samotnej matce, która nie załapie się na 500+: Będę ją zachęcała do tego, by spróbowała ustabilizować swoją sytuację rodzinną i mieć więcej dzieci. Sąd Najwyższy to nic innego jak zespół kolesi, którzy bronią status quo poprzedniej władzy. Trudno jednak wyobrazić sobie niższy poziom od słów: Niech pan nie mówi o złym dotyku, to jest nieprzyzwoite, szczególnie pan nie powinien o tym mówić, skierowanych do sejmowego kolegi, który akurat jest homoseksualistą. Nawet słynny pan z palcem nie ma szans jej pobić:

Podsumowanie roku 2016

I tu miałem zakończyć notkę jakimś tegorocznym wspomnieniem p. G. Schetyny lub wpadką p. R. Petru (a jest w czym wybierać), żeby opozycja nie czuła się pominięta, ale weekendowa zadyma w Sejmie i okolicy przeszła wszystkie wyobrażenia i jej poświęcę finał notki. Gratulacje dla PiS, PO i Nowoczesnej – wykonali kolejny krok w utwardzaniu swych elektoratów. Czyli 35% i 18% i 15% zostało zamrożone. Dlaczego oni wszyscy tak głęboko wierzą, że nikt z tych 50% do tej pory niegłosujących, nie zagłosuje za trzy lata? Doszło do tego, że najbardziej odpowiedzialnym za losy Polski wydaje się, cokolwiek efemeryczny, ruch Kukiz'15.

I tym optymistycznym akcentem pozdrawiam świątecznie blogowiczów. A ponieważ w czasie Świąt zamierzam przejść mały detoks internetowo-polityczno-medialny, składam od razu życzenia noworoczne.

letni
O mnie letni

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka