Decyzje zarządców FB dotyczące blokowania narodowców mają negatywne skutki. Oto w TVP Info (autorzy materiału to osoby o inicjałach kch i dm) mogliśmy zobaczyć straszliwie pokrzywdzonych panów narodowców. Wśród nich rzecznik mazowieckiego ONR, ten sam, który reklamował na swoim profilu SS-mana.
Nie spodziewałem się, że funkcjonariusze medialni (słowo „dziennikarze” jest tu nie na miejscu) zapytają pana rzecznika „Czy to prawda, że umieścił pan na FB zdjęcie SS-mana jako swoje profilowe zdjęcie w tle?” Pan rzecznik promujący faszystę dostał nawet możliwość wypowiedzi: Przypominam, że symbol Falangi jest legalny w Polsce. Nie powiedział jednak czy wśród jego autorytetów są jeszcze jacyś SS-mani.
No i TVP Info pokazała osobę zafascynowaną SS-manem. Czy to wystarczy by ją nazwać faszystą? Jeśli tak, to tytuł notki jest uzasadniony.